Jak rozmawiać z firmą windykacyjną? Windykacja telefoniczna krok po kroku.

jak dogadać się z firmą windykacyjną

O czym przeczytasz:

Nie ma nic przyjemnego w rozmowach z windykatorami. Nawet jeżeli tylko zapomniałeś o opłacie i robisz to od razu po zakończeniu połączenia.

Być może Twoje problemy finansowe są jednak poważniejsze. Wtedy warto poszukać rozwiązań, jak skutecznie załatwić sprawę z windykatorem. Tak byś miał poczucie, że to Ty kontrolujesz sytuację i nadal decydujesz o swoim życiu.

Wielu z Was zastanawia się, jak rozmawiać z firmą windykacyjną. Czy warto to robić? Jak sprawić, żeby to oni wyglądali jak kobieta ze zdjęcia powyżej, a nie Wy.

 

Dlaczego firma windykacyjna chce ze mną rozmawiać?

Jestem ciekaw, w jaki sposób do rozmowy z windykacją przygotowuje się pozostałe ⅔ zapytanych. Zakładam, że korzystają z nieocenionej pomocy wujka Google. 

Lądują na stronach kancelarii antywindykacyjnych. Tam piszą, żeby nie rozmawiać z firmami windykacyjnymi. Nawet mają argumenty, mniej więcej takie:

To na pewno nie jest Twój dług.

Przecież pracują tam studenci, z którymi nawet nie warto rozmawiać.

Nic nie musisz robić, skoro nie przedstawili Ci dokumentów.

Nie musisz rozmawiać z kimś, kto chce od Ciebie wyłudzić pieniądze.

Oraz najistotniejsze  a jak nie będziesz rozmawiał, to sprawa być może trafi do sądu i ją dla Ciebie WYGRAMY!

Tak jakby wszystkie sytuacje były takie same. Naprawdę nie wszystkie długi da się obalić w sądzie.

Chciałbym zrobić dla Ciebie rzetelną analizę tematu. Jaka powinna być Twoja reakcja na kontakt telefoniczny z firmy windykacyjnej.

Do dzieła!

 

Firma windykacyjna, co to takiego?

Zacznijmy od samego początku  od przedstawienia głównego aktora w grze.

  • Firma windykacyjna

    Podmiot, który specjalizuje się w egzekwowaniu należności finansowych. Na własny rachunek lub na rzecz innego podmiotu (banku, firmy pożyczkowej czy telekomunikacyjnej itd.).

Podstawowe narzędzia, jakich używa windykacja to:

  • listy, maile, SMS-y, komunikatory,
  • rozmowy telefoniczne,
  • działania terenowe (wywiad i kontakt w miejscu zamieszkania),
  • wywiad gospodarczy (również przy wsparciu agencji detektywistycznych),
  • kancelarie prawne.

Wykorzystywanie poszczególnych elementów zależy oczywiście od danej firmy. Nie każda z nich używają wszystkich powyższych metod.

Co ważne, branża bardzo mocno dostraja się do rynku. Zaciągasz pożyczkę przez internet, telefon czy kanał mobilny banku. Przy zaleganiu ze spłatą spodziewaj się kontaktu taką samą drogą.

 

Call center to centrum firmy windykacyjnej.

Skupmy się na telefonach.

Musisz wiedzieć, że stoi za tym zaawansowana technologia. Czasy, w których windykator oczekiwał 30 sekund na połączenie dawno minęły. O dzwonieniu ręcznym nie wspominam, bo to era dinozaurów. Chyba, że w wyjątkowych przypadkach.

Najpewniej dzwoniąca do Ciebie firma windykacyjna ma nowoczesny sprzęt. Dziesiątki lub setki linii telefonicznych, którymi może dowolnie sterować. Dziś zadzwoni do Ciebie z numeru zastrzeżonego. Jutro z lokalnego kierunkowego Twojej miejscowości. Nie odbierasz w godzinach porannych — spróbują wieczorem.

Stąd biorą się irytujące Cię opóźnienia. Odbierasz i przez kilka sekund panuje cisza. Najpierw dzwoni system, dopiero potem przydziela do rozmowy wolnego pracownika. 

Wszystko opiera się na planach działań. Opracowane są pod danego wierzyciela i typ zobowiązania (głównie czas zaległości). Określają intensywność i godziny kontaktów.

Połączenia telefoniczne i SMS-y to pierwszy ruch windykatorów po otrzymaniu zlecenia.

Pozwala to od razu odsiać część spraw i ograniczyć koszty wysyłki listów. Gdy firma ma Ci jedynie przypomnieć o zobowiązaniu (tzw. prewindykacja), telefon może być ich jedynym działaniem.

 

Kiedy windykator do mnie zadzwoni?

Przyjmij założenie, że może zadzwonić na każdym etapie. Niezależnie, jak długo zalegasz z płatnością.

  • w celu przypomnienia Ci o bieżącej racie
    Zwłaszcza jeżeli wcześniej nie płaciłeś w terminie (prewindykacja)
  • jeżeli zalegasz z jedną ratą
    Gdy nie pomogły monity przypominające (SMS, e-mail).
  • gdy nie zapłaciłeś kolejnej rat
    By skłonić Cię do wpłat przed wypowiedzeniem umowy.
  • przed i w trakcie etapu sądowego
    Nawet, gdy wierzyciel prowadzi przeciwko Tobie egzekucję komorniczą. Windykacja może dalej dzwonić, by namówić Cię do dobrowolnych wpłat.
  • w momencie przejęcia długu przez inny podmiot

Kontaktów telefonicznych będzie najwięcej na początku tej ścieżki.

Zastanów się nad tym — to jest logiczne. Im krótsza zaległość, tym kontakty telefoniczne będą miały większy sens. To najtańszy, poza SMS-ami, sposób na przywrócenie klienta do bieżących płatności. Im dłużej zalegasz z należnością, tym poważniejszych środków trzeba użyć, by „przywrócić” Cię na właściwą ścieżkę.

Wszystko jest policzone i analizowane. Dla firmy najtaniej jest nie dopuścić do powstania zaległości.

Oczywiście są wierzyciele, którym wcale nie zależy na wczesnym powiadamianiu dłużnika.

Brylują w tym zwłaszcza tzw. chwilówki. Należy założyć, że te firmy traktują proces odzysku należności jako część swojego biznesu, na którym zarabiają.

 

Dlaczego nie mogę po prostu rozmawiać z moim wierzycielem?

Najprostsza odpowiedź brzmi — bo wierzyciel tak chce.

  • art. 95 kodeksu cywilnego

    § 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych albo wynikających z właściwości czynności prawnej, można dokonać czynności prawnej przez przedstawiciela.

Wiele firm sektora finansowego ma swoje własne działy windykacji. Jednak zlecanie windykacji telefonicznej na zewnątrz staje się rynkową normą. 

Nic w tym dziwnego. Utrzymanie zawodowych windykatorów to zupełnie odmienna działalność niż udzielanie pożyczek czy usługi telekomunikacyjne.

Jeżeli zajrzysz do swojej umowy, zobaczysz wpisane uprawnienie do przekazania sprawy podmiotom trzecim. Wiem, że najpewniej tego nie czytałeś. Zajrzyj do części o skutkach nieuregulowania zobowiązania.

Może się zdarzyć, że firma windykacyjna zadzwoni do Ciebie i przedstawi się jako… Twój wierzyciel. Zwłaszcza na wczesnych etapach, w sprawach ubezpieczeniowych i bankowych. Skąd takie działania? Klienci (jeszcze nie dłużnicy) źle postrzegają przekazywanie działań do podmiotów zewnętrznych.

Ok, mam zaległość, ale załatwmy to we własnym gronie. Po co trąbić o tym na pół Polski.

Wychodzisz z założenia, że nie rozmawiasz z firmą windykacyjną, bo wszystko załatwisz ze swoim wierzycielem? Możesz się zdziwić i zmarnować cenny czas. Jest prawdopodobne, że wierzyciel odeśle Cię do swojego pełnomocnika. Nawet jeżeli nie, to i tak narażasz się na dalsze kontakty. Dopóki zlecenie nie zostanie wycofane.

Pamiętaj o tym, że windykacja to proces masowy. Nikt nie będzie dzwonił w Twojej sprawie do firmy windykacyjnej:

Halo! Pani Kasiu, proszę o wycofanie sprawy X. Klient załatwił już wszystko na naszej infolinii.

Takie rzeczy się po prostu nie dzieją. 🙂

Ty załatwisz „wszystko” na infolinii swojego wierzyciela. Potem zadzwoni windykator. Będziesz mu tłumaczył, że załatwiłeś. Albo rzucisz słuchawką — wtedy zadzwonią później.

Pamiętaj o tym, że pełnomocnik to miecz obosieczny.

 

Nie radzisz sobie dobrze z negocjacjami? Masz wątpliwości co do zasadności zobowiązania? Poproś o pomoc.

Być może masz wśród krewnych czy znajomych osobę, która chciałaby zostać Twoim pełnomocnikiem. Po co męczyć się samemu? 

Wystarczy przesłać do wierzyciela pismo o ustanowieniu pełnomocnika. Drogą mailową lub jakkolwiek inaczej. To samo pismo możesz skierować do firmy windykacyjnej.

Przesłanie maila oznacza, że Twój wierzyciel może zapoznać się z dokumentem od razu. Powinien niezwłocznie przekazać to swojemu pełnomocnikowi. Oczywiście to mało realne, ale to nie Twój problem. Pewnie windykatorzy dzwonią nadal do Ciebie. Zaznaczaj, że traktujesz to jako nękanie, bo ustanowiłeś pełnomocnika. 

Jeżeli masz trudną i skomplikowaną sytuację odezwij się do mnie — mogę ZA DARMO reprezentować Twoje interesy przed wierzycielem.

Przeczytaj, jak i dlaczego to robię.

 

Czy muszę rozmawiać z windykatorem?

Odpowiadając najprościej – oczywiście, że nie musisz. Przeanalizuj jednak, czy Ci się to opłaca. Jak się dogadać bez rozmowy z firmą windykacyjną? 🙂

Jak pisałem wyżej, windykator jest przedstawicielem Twojego wierzyciela. Unikając kontaktu, dajesz znać, że jesteś trudnym dłużnikiem. Nie odbierasz — dzwonimy dalej; nie wywiązujesz się z terminów – dzwonimy dalej. 

Zobacz, która sytuacja dotyczy Ciebie:

  1. uznajesz swój dług -> spróbuj porozumieć się co do spłaty
  2. nie uznajesz swojego długu -> mów o tym wyraźnie i wyciągaj dalsze konsekwencje, jeżeli dzwonią mimo tego
  3. uznajesz swój dług, ale nie w całości -> wyraźnie zaznacz to w każdej prowadzonej rozmowie i je nagrywaj

Między bajki należy włożyć stwierdzenia, że „przecież oni nic nie mogą zrobić!”. Bezpośrednio owszem — mogą tylko rozmawiać. Pomyśl. Są częścią dobrze zaprojektowanego systemu. Oni są na pierwszej linii frontu i dają systemowi dane. 

  • zadeklarował spłatę w kwocie X -> nie dzwonimy do zadeklarowanego terminu
  • odmówił spłaty trzy razy -> sprawa do skierowania na etap sądowy

Rozumiesz zależność? Telefoniczne działania firm windykacyjnych mają te właśnie dwa filary:

  1. system — odpowiada za to, co, kiedy, jak, jaką ścieżką
  2. dane — zbierają je przez telefon windykatorzy

Uważam, że nawet jeżeli nie zamierzasz płacić swojego długu, warto się do tego dobrze przygotować. Dalej znajdziesz odpowiedzi na pytania, jak to zrobić. 

 

Czy zapłacę coś za to, że dzwoni do mnie windykator?

Mam złe wieści — już zapłaciłeś! Koszty zlecenia firmie windykacyjnej sprawy są wliczone w cenę Twojej usługi, kredytu czy pożyczki. Podobnie jak jej prowizja. Nawet jeżeli jesteś wzorowym konsumentem. Część ceny i tak stanowi pula pieniędzy poświęcana na odzyskiwanie niespłacanych należności.

Dla osób zadłużonych to właściwie dobra informacja — nie muszą dokładać nic więcej. Warto sprawdzać w rozmowach (i na pismach), czy nie pojawiły się jakieś opłaty za windykację. Niestety nadużycia zdarzają się zarówno po stronie firm windykacyjnych, jak i wierzycieli. 

Wszelkie opłaty za windykację muszą być zapisane w Twojej umowie. Nie ma żadnych przepisów, które pozwalają dodawać dodatkowe koszty poza drogą sądową.

  • Decyzja UOKiKu

    Opłaty muszą odpowiadać kosztom faktycznie ponoszonym. Czyli monit papierowy powinien kosztować ok. 6-8 zł (tyle co wysyłka listu + koperta + obsługa), a nie 30 czy 50 zł.

    Podobnie z SMS-ami. Czasy, w których SMS-y kosztowały kilka złotych minęły już dość dawno. Przynajmniej u mojego operatora 😉

Firma windykacyjna rozlicza się wyłącznie ze swoim kontrahentem! Nie ma prawa doliczyć Ci niczego do Twojego długu… No chyba, że podpiszesz jakąś ugodę.

Nie daj sobie doliczyć kosztów za windykację ponad normę!

 

Jaki jest cel podejmowania telefonów ze strony firmy windykacyjnej? 

Odzyskiwanie pieniędzy

Pierwsza myśl jest oczywista. W trakcie rozmowy telefonicznej windykator ma Cię przekonać, że powinieneś jak najszybciej spłacić należność. Może chodzić również o potwierdzenie już ustalonej wpłaty.

Wywiad gospodarczy

Mam tu na myśli wszystkie te pytania, które ujawniają Twoją aktualną sytuację finansową. Czy pracujesz? Ile zarabiasz? Ile wydajesz? Czy masz inne zaległości? Czy toczy się przeciwko Tobie egzekucja komornicza? Wszystko może zostać spisane do formularza i być podstawą do dalszych decyzji.

Wbrew obiegowym opiniom firmy windykacyjne nie wiedzą wszystkiego i nie mają żadnego mitycznego „dostępu do baz”. Duża część ich wiedzy bierze się stąd, że rejestrują swoje działania. Jeżeli Ty tego nie robisz — zacznij!

Efekt psychologiczny

Zdarza się nieraz, że firmy mają marne albo i żadne podstawy do tego, aby dochodzić długu. Jednak i tak rozpoczynają windykację. Po to, by grać z pozycji siły. Liczą na uzyskanie psychologicznego efektu zepchnięcia dłużnika do narożnika.

Ile to razy słyszałem — dobra, nie uznaję tego długu, ale jak macie do mnie dzwonić codziennie to zapłacę. Potem będę wyjaśniał. Naprawdę trudno będzie to odkręcić, jeżeli w ten sposób uznasz zadłużenie i je spłacisz.

 

Z kim będę rozmawiał? Kim jest windykator telefoniczny?

Przyjmij założenie, że to doświadczony negocjator telefoniczny. Dzięki temu lepiej zrozumiesz swoją sytuację.

Windykatorzy są przygotowani, mają doświadczenie, szkolenia, wsparcie trenerów. Oczywiście, że możesz trafić na kogoś, kto jest pierwszy dzień w takiej pracy i gubi się w co drugim zdaniu. Jednak zakładanie, że tak będzie, jest dużym błędem.

Pomyśl, jak wygląda ich praca:

  • siedzą w dosyć komfortowych warunkach
  • mają bardzo dużo informacji przed sobą
    • Twoje dane osobowe (imię, nazwisko, PESEL, adresy)
    • dane Twojego długu (numery umów, daty zawarcia, wypowiedzenia, daty rat itd.)
    • historię Twoich wcześniejszych rozmów

Oni czują się pewnie, bo występują z pozycji siły. Ty nie jesteś w komfortowej sytuacji.

Odebrałeś w tramwaju, w pracy lub przed obiadem. Jesteś zdenerwowany, masz obok hałasujące dzieci. Masz żonę/męża, którzy nie wiedzą o Twoich długach. Nie pamiętasz liczb, dat i kwot.

Jeżeli to jest obrazek z Twojego życia, zmień to. Być może jesteś w poważnych tarapatach finansowych, ale nadal musisz się poddawać. Naucz się jak postępować, by dobrze rozmawiać z windykatorami. Bądź przygotowany, by z pełną świadomością móc z tego wyjść.

  • Uwaga

    Jeżeli Twoja sprawa jest sporna (złożona reklamacja itd.) możesz być niemal pewny, że firma windykacyjna o tym nie wie. To często irytuje dłużników (lub rzekomych dłużników).

    Jeżeli, mimo tego, sprawa została przekazana na do windykacji, to wierzyciel popełnił błąd albo ewentualnie działa celowo na “zmęczenie przeciwnika”.

 

Mocne strony windykatorów

Największą bronią windykatorów telefonicznych są negocjacje. Głównie z tego są szkoleni.

W każdym dobrym call center funkcjonuje grupa opiekunów-trenerów. Ich zadaniem jest słuchanie rozmów, przedstawianie technik wpływu i szkolenia.

Każdy negocjator będzie stosował techniki manipulacji. To zbiór zachowań, słów i zdań kluczy, które mają Cię przekonać, byś zapłacił tu i teraz.

Zrobię o tym kolejny wpis, żebyś mógł poszerzyć swoją wiedzę.

 

… oraz ich słabości

Pewnie jesteś ciekaw, co jest największą słabością windykatorów telefonicznych? Moje zdanie jest oczywiście całkowicie subiektywne. Uważam, że warto skupić się na trzech kwestiach:

System.

O ironio, ich własny system. Bez systemu windykator jest zupełnie ślepy. System się zatnie i usłyszysz: „przepraszam mam problemy techniczne, zadzwonię później”.

Wniosek z tego, że podważenie wiary w rzetelność systemu narusza pewność siebie pracownika firmy windykacyjnej. Zakwestionujesz naliczone opłaty — punkt dla Ciebie. Zapytasz o szczegółowe podstawy wyliczenia odsetek, których w systemie nie ma — jesteś już w drugiej bazie.

Schemat, rutyna, powtarzalność.

Pomyśl o tym, że codzienna praca windykatorów polega na przeprowadzaniu rozmów, negocjowaniu i ustalaniu wpłat. Łatwo w tym wpaść w pewien schemat.

Jeżeli uda Ci się zaskoczyć windykatora, Twoja pozycja wzmacnia się, bo łamie jego rutynę. Wybija go z dobrze znanego rytmu, a to oznacza popełnianie błędów.

Kwestie prawne.

Wynika to nie tylko z tego, że prawo to skomplikowana materia. Łączy się to bezpośrednio z poprzednimi punktami. Jeżeli masz podstawy do tego, żeby podważyć swoje zadłużenie, zrób to. Wybije to negocjatora z rytmu, a system nie da mu dobrej odpowiedzi, co robić dalej.

  • Porada

    Zadzwoń sam.

    Firmy windykacyjne często dają mniej doświadczonym negocjatorom tzw. telefony przychodzące.

    Aspekt drugi — dłużnik, który sam dzwon, jest z góry uznawany za mniej awanturującego się. To prosty mechanizm psychologiczny — dzwoni, czyli chce się porozumieć. Dlaczego mu tego nie dać?

    Jeżeli zatem chcesz uzyskać dobre warunki spłaty — zadzwoń sam. Lepiej przerwać rozmowę, którą jesteś zaskoczony, przeanalizować swoją sytuację, przeliczyć i zadzwonić. Daję Ci gwarancję, że Twoja pozycja w negocjacjach będzie mocniejsza.

 

Jak się dobrze przygotować do rozmowy z firmą windykacyjną?

Zmień myślenie o tym, po co rozmawiasz z windykacją!

Dłużnicy w kontakcie z firmami windykacyjnymi bardzo często przyjmują pozycję obronną. Nie jest to specjalnie dziwne.

Dręczy ich poczucie zagubienia i przytłoczenia. Zderzenia z instytucją dysponującą doświadczeniem i znacznymi środkami. To każdego może wepchnąć w poczucie braku kontroli nad sytuacją. Stąd już krok do rezygnacji i zgadzania się na wszystko, czego chce od nas windykator. Nawet jeżeli wiemy, że nie mamy szans tego spełnić. Obietnice spłat, potem ich niedotrzymanie, kolejne rozmowy, pretensje i zarzuty.

Musisz wyjść z tego zamkniętego kręgu i odwrócić role. Z tym właśnie przesłaniem chcę do Ciebie trafić — musisz być dobrze przygotowany i wiedzieć, czego chcesz. Jeszcze lepiej musisz wiedzieć, czego nie chcesz. Nie twierdzę, że to jest łatwe. Uważam jednak, że osiągalne.

 

Zaskocz ich przygotowaniem.

Pracownicy firmy windykacyjnej są przyzwyczajeni do tego, że często rozmawiają z osobami, które są zaskoczone. Nie pamiętają lub zgubiły. Nie wiedziały, że minęło już tyle czasu. Na pewno płaciły, tylko przelew nie dotarł itd. W ten sposób na wstępie mają przewagę, bo one wiedzą. “Mają to w systemie” i nie dadzą się łatwo zbyć. Sam przyznasz, że trudno rozmawia się osobie, która nie jest przygotowana.

Jeżeli czujesz, że to nie jest dobry moment na rozmowę, zakończ ją. Grzecznie, ale stanowczo powiedz, że to nie jest właściwa chwila. Poprzyj to właściwym argumentem. Pamiętaj, żeby argument był prawdziwy, bo inaczej staniesz się mało wiarygodny (nawet dla siebie samego). A potem zadzwoń sam!

Spróbuj tak:

Proszę pani/pana, nie jestem w stanie w tej chwili prowadzić tej rozmowy, bo nie mam przed sobą pliku ze swoimi wydatkami. Moja sytuacja finansowa jest złożona. Nie mogę sobie pozwolić na podjęcie nagłej decyzji. Odezwę się do Państwa w tej sprawie dziś wieczorem.

    • Proszę pani/pana, nie jestem w stanie w tej chwili prowadzić tej rozmowy, (grzeczna podmiotowość)
      • bo nie mam przed sobą pliku ze swoimi wydatkami. (poparcie argumentem i kontrola swojej sytuacji)
    • Moja sytuacja finansowa jest złożona. (świadomość swojego położenia)
      • Nie mogę sobie pozwolić na podjęcie nagłej decyzji. (racjonalność)
    • Odezwę się do Państwa w tym temacie dziś wieczorem. (konkretny termin = wiarygodność)

Niestety nie mogę w tej chwili prowadzić rozmowy dotyczącej mojego zadłużenia, bo przebywam w miejscu publicznym. Proszę o kontakt o godzinie 18. Przemyślę, co mogę zaproponować.

 

Klasyka gatunku, jak tego nie robić:

(Dłużnik) Nie będę z wami w tej chwili rozmawiał!

(Windykator) Dlaczego w takim razie odebrał pan telefon?

(D) Bo myślałem, że to ktoś inny. Jestem w pracy i nie mogę rozmawiać.

(W) Przecież w poprzedniej rozmowie powiedział Pan, że nie pracuje i nie ma żadnych przychodów. Dlaczego pan unika kontaktu?

(D) Dajcie mi spokój! (rozłączenie)

Musisz mieć materiały, które pozwolą Ci kontrolować to, co dzieje się w procesie windykacji. Spis swoich zobowiązań i odbytych rozmów. To baza, która powinna być podstawową bronią każdego dłużnika.

Nie bój się po imieniu nazywać procesu, w którym się znalazłeś. Jeśli rozpoznałeś technikę manipulacji, powiedz o tym. To zbija z tropu.

(W) Proszę pana, mogę zaproponować dwa rozwiązania. Albo wpłaci pan całość w ciągu trzech dni, albo sprawa zostanie skierowana na dalszy etap.

(D) Rozumiem, że chce mi pani zaproponować fałszywą alternatywę. Wydaje mi się, że dojdziemy do porozumienia, jeżeli wpłacę połowę w ciągu trzech dni. Spłacę pozostałą części w dwóch ratach. Skierowanie sprawy do sądu nie będzie dla Was opłacalne.

 

Negocjuj, negocjuj, negocjuj.

Tylko Ty wiesz, jaką masz sytuację finansową. Wiesz, czy jesteś pod kreską i jak mocno. Nawet jeżeli nie stworzyłeś szczegółowego spisu swoich długów.

Oczywiście negocjacje z firmą windykacyjną nie są proste. Jak pisałem wyżej, to przeważnie zawodowcy. Pamiętaj o jednym. Pomiędzy spłatą całości teraz a odmową spłaty jest całe pole, na którym możesz działać. Wykorzystaj kilka prostych technik. Umożliwi Ci to granie na połowie przeciwnika. Zrobię osobny wpis na ten temat.

Negocjacje mają przybliżyć Cię do celu, jakim jest optymalne wyjście z zadłużenia. Wykorzystywanie ich do ciągłego odsuwania od siebie spłaty należności nie przyniesie Ci wymiernego efektu. Wierzyciel najpewniej sięgnie po narzędzia przymusowe (sąd i egzekucję). Tam liczyć się będą jedynie twarde fakty.

 

Nigdy nie pozostawiaj telefonów bez reakcji.

Chodzi o to, żebyś zawsze miał świadomość, czego ktoś od Ciebie żąda. Gdy celowo przestajesz rozmawiać, tracisz kontrolę nad tym, co dzieje się z Twoją sprawą. Tymczasem Twoim celem jest przecież nadzorowanie swoich zadłużeń i podejmowanie racjonalnych decyzji.

Załóżmy, że nie uznajesz swojego długu. Dług nie istnieje lub jego wysokość jest nieprawidłowa. Upominaj się o swoje prawa. Unikanie kontaktu w takiej sytuacji nie ma sensu. Zablokujesz jeden, drugi, trzeci numer, a i tak zadzwonią do Ciebie z innego. Unikając rozmowy, działasz nie w tym miejscu, w którym powinieneś.

 

Nagrywaj wszystkie swoje rozmowy.

Najpierw aspekt prawny — nagrywanie rozmowy, w której się uczestniczy, jest w pełni legalne. Najlepiej poinformuj, że zamierzasz to robić.

Nie jest to naruszenie prawa, nawet jeżeli druga strona nie wyraża na to zgody. Windykator może zakończyć rozmowę, jeżeli uważa to za słuszne.

  • Uwaga

    Nigdy nie wykorzystuj takich nagrań inaczej niż jako dowód przed sądem lub czysto prywatnie!

    Brak odpowiedzialności karnej nie oznacza, że rozmówca nie może wytoczyć sprawy o naruszenie dóbr osobistych. Wrzucanie nagrania na Youtube w celu ośmieszenia windykatora to zły pomysł. Firmy wspierają swoich pracowników w ściganiu takich działań.

 

Mam trzy argumenty dlaczego warto nagrywać.

Porządek

Jeżeli musisz mierzyć się z dużą ilością telefonów z firm windykacyjnych, zawsze możesz nie zdążyć czegoś zapisać. Dobrze jest móc ponownie odtworzyć rozmowę.

Dowody

Załóżmy, że jesteś w sporze ze swoim wierzycielem lub firmą windykacyjną. Dodatkowe dowody, które możesz przedstawić w sądzie na potwierdzenie swoich racji, zawsze będą cenne.

 

Pamiętaj, że windykator reprezentuje wierzyciela. Zaproponowana przez niego ugoda (nawet nieformalne spłaty w ratach) nie powinna być naruszona.

Szkolenie

Wiesz, że proces wyjścia z długów zajmie trochę czasu. Spodziewaj się, że przeprowadzisz sporo rozmów z windykatorami.

Warto szkolić swoje umiejętności negocjowania. Możesz na chłodno przeanalizować całą rozmowę i pomyśleć, co mógłbyś następnym razem zrobić lepiej.

 

Miej świadomość swoich praw.

Wiem, że jakość usług świadczonych przez część firm windykacyjnych jest wątpliwa. Zawsze możesz bronić się przed nielegalnymi czy nagannymi praktykami. Musisz mieć tylko świadomość, czego windykator nie może:

  1. Przekazywać innym informacji dotyczących Twojej osoby. Nawet sugerować, że temat dotyczy finansów.
  2. Odmówić przedstawienia się. Odmówić podania nazwy firmy, jaką reprezentuje.
  3. Odmówić usunięcia konkretnego numeru telefonu (np. do pracy czy krewnego). Jeżeli windykatorzy mają i nie unikasz kontaktu.
  4. Odmówić przedstawienia pełnomocnictwa. Masz prawo zażądać wysłania go listem lub e-mailem.
  5. Komunikować się z Tobą w sposób wulgarny, urągający godności.
  6. Stosować gróźb, które nie mają pokrycia w przepisach prawa.

Przykładowo: mówienie, przy przedawnionym długu, że sprawa zakończy się egzekucją komorniczą, jest nadużyciem.

Masz uzasadnione podstawy — nagrywaj rozmowy i reaguj, składając stosowne skargi. Dobrymi adresatami będą:

Prześlij mailem kopię skierowanego pisma do firmy windykacyjnej i wierzyciela. Najpewniej spowoduje to wstrzymanie działań na określony czas lub do wyjaśnienia sytuacji.

 

Podsumowanie.

Mam nadzieję, że już wiesz, jak rozmawiać z firmą windykacyjną i co możesz na tym zyskać. 🙂

Pamiętaj, że w każdej rozmowie związanej z finansami, to Twoja własna sytuacja jest najważniejsza. Moje doświadczenia i porady mogą być jedynie wskazówkami i punktem wyjścia do dalszej analizy.

Jeżeli Twoja sprawa jest szczególnie złożona i nie wiesz, jak sobie z nią poradzić skorzystaj z zakładki pomoc. Może wspólnie uda się nam znaleźć rozwiązanie.


 

Jestem ciekaw, jakie są Wasze odczucia co do windykacji telefonicznej. Czy po tego typu rozmowach nie mogliście spać w nocy? A może przeciwnie, udało się Wam uzyskać korzystne porozumienie? 

Podzielcie się w komentarzu!

Kliknij i podziel się!
PRZECZYTAJ TEŻ
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments